Pierwszym etapem zmiany są konsultacje społeczne. Uwagi, zgłaszane do 14 grudnia 2023, mają się przyczynić do kształtu przepisów zaproponowanych ostatecznie przez Komisję Europejską. Na tę okazję Kampania Drewno – Pozytywna Energia przygotowała propozycję uwag oraz instrukcję ich zamieszczenia na unijnych stronach. Preambuła propozycji brzmi:
Zaostrzenie wymagań ekoprojektu dla miejscowych ogrzewaczy na biomasę drzewną jest nieuzasadnione, gdyż przyniosło by więcej szkody niż pożytku w zakresie zrównoważonego rozwoju.
Dalej podane są przykłady wraz ze źródłami. Najogólniej mówiąc, urządzenia spełniające obecne wymagania są na tyle nowoczesne i dopracowane, że ich znikome emisje nie mają istotnego wpływu na zanieczyszczenie powietrza oraz ludzkie zdrowie. Wniosek ostateczny to przyjęcie jednego z możliwych scenariuszy polegającego na „Pozostawieniu Rozporządzenia 2015/1185 bez dalszych zmian”.
Odzew społeczny
Komisja Europejska zaprezentowała statystyki zgłaszanych uwag, których analiza daje ciekawe wnioski. Najaktywniejszym krajem Europy okazała się… Polska (245 głosów czyli 46% wszystkich z UE). To ponad 2 razy więcej niż drugie Niemcy (107 głosów, 20% całości) i ponad 5 razy więcej niż trzecia Austria (45 głosów, 9% całości). Liczyły się jeszcze Belgia (25), Niderlandy (23) i Włochy (18). Inne kraje to praktycznie margines. Wszystkim Polakom, którzy podjęli trud rejestracji w unijnym systemie oraz napisali swoje uwagi należą się wielkie gratulacje!
Treść uwag
Przypadek Polski jest ilościowo miażdżący, warto przeanalizować treść na przykładzie naszego kraju. Wnioski można podzielić na 2 rodzaje. Zwolennicy pozostawienia ekoprojektu bez zmian, jak Kampania Drewno – Pozytywna Energia to 227 (93%) głosów, zaś orędownicy zaostrzenia wymagań ekoprojektu to jedynie 18 (7%) głosów reprezentowanych głównie przez alerty smogowe. KE zidentyfikowała 1 kampanię (powtarzające się głosy) i była to kampania polska – Drewno – Pozytywna Energia. Tę samą treść uwag poparło aż 111 różnych osób i instytucji. Można to policzyć jako 1 głos, jednak ma on moc większą niż np. wszystkie głosy niemieckie lub wszystkie pozostałe głosy z całej Unii Europejskiej. Nawet licząc ten wspólny głos jako 1, to nadal pozostałe głosy z Polski za pozostawieniem ekoprojektu bez zmian, dają liczbę 117 (81%) do 18 (19%) zwolenników zaostrzania norm. To niewątpliwy sukces Kampanii DPE, która zyskuje coraz większe poparcie społeczne, już nie tylko na skalę krajową, ale też międzynarodową.
Przyszłość miejscowych ogrzewaczy w UE
Konsultacje te pokazały ogromny potencjał społeczny, jaki zebrała Kampania DPE w Polsce. Jest to efekt kilkuletniej pracy u podstaw. W trakcie tych konsultacji DPE nawiązała bliższą współpracę z o wiele większymi od siebie CEFACD, HKI, VUEKO czy Bioenergy Europe, które tak naprawdę poinformowały Polaków o planowanych zmianach przepisów w Unii Europejskiej. Oczywiście wszystkie te organizacje oraz wielu ich członków przekazało merytoryczne uwagi. Warto te możliwości wykorzystać, do czego jest potrzebna jeszcze większa aktywność i współpraca ze wspomnianymi organizacjami europejskimi, będącymi znacznie bliżej Brukseli.
Prawdę powiedziawszy o tym jak postrzegana jest Unia świadczy frekwencja. To nie są projekty społeczne i nie są to projekty ludzi.
Są to kwestie narzucane.
I tak to wygląda demokracja unijna. I, powtarzam, tak wygląda frekwencja.
Unia, ani żaden jej urząd, nie powinien mieć prawa do samoistnego procedowania czegokolwiek. Bo te pomysły nie są samoistne. Są narzucane lub wprost opłacane.